czwartek, 23 maja 2019

Zakodowane kształty - zabawa na macie od zZuple - fun & education






Dzisiaj chcę Wam pokazać bardzo fajną matę do kodowania stworzoną przez firmę zZuple. Jest to bardzo ciekawa pomoc dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, a także dzieci z zaburzeniami rozwojowymi, dzięki której można rozwijać wiele umiejętności, jak np. naukę kodowania, odkodowywania, układania, porządkowania, sortowania i klasyfikowana wg cech koloru i kształtu, a przede wszystkim kształtowanie i rozwijanie umiejętności myślenia logicznego, zwłaszcza myślenia przez analogię.


Obecnie posiadam zestaw "Kolory i kształty" (kupicie go tutaj), w skład którego wchodzą: 
- plansza do kodowania 6x6 oraz 
- 47 tafli z kombinacjami kolorów i kształtów (dodatkowe dwa kolory GRATIS ponad wymiar planszy zwiększające możliwości zabawy)
- instrukcja z przykładowymi zabawami


Bardzo fajne jest to, że zarówno mata, jak i elementy do manipulacji wykonane są z miękkiego tworzywa, które nie jest łatwo zniszczyć czy rozerwać i można je łatwo utrzymać w czystości. Samą matę można zwinąć w rulon, dzięki czemu nie zajmie nam ona dużo miejsca, co w moim przypadku jest ogromnie istotne, gdyż nie każdy z nas dysponuje ogromnym metrażem i zabudową umożliwiającą przechowywanie posiadanych pomocy. Tu wystarczy matę zwinąć i schować np. do szuflady :) 

Jak możemy pracować na macie? Możliwości jest całkiem sporo. Oczywiście w instrukcji mamy podstawowe ćwiczenia umożliwiające dziecku zapoznanie się oraz obycie z układem współrzędnych. To bardzo ważne, bo dla dziecka nie jest to oczywiste i na początku zabawy może nie rozumieć takich poleceń jak kolumna, wiersz, oś pionowa, pozioma, pole, a także może mieć problemy ze zrozumieniem zasady łączącej danej cechy. 

Zatem na wstępie uczymy dziecko, czym jest kolumna, wiersz, określone pole wyznaczane poprzez skrzyżowanie się kolumny z wierszem czy jak wolimy osi pionowej z poziomą.

Przy okazji ćwiczymy umiejętności kategoryzacji wg określonej cechy i utrwalamy znajomość podstawowych figur geometrycznych oraz kolorów.. 

Kiedy dziecko ma już opanowane podstawowe pojęcia, można przystąpić do pierwszych zabaw w łączenie cech i uzupełnianie planszy wg wyznaczonej reguły. Pamiętajmy o tym, aby najpierw zacząć od jednego rzędu lub jednej kolumny i stopniować poziom trudności aż do wyznaczania wszystkich pól na planszy. Dla upewnienia się, że dziecko pojmuje zasady kodowania, zmieniajmy ułożenie i kolorystykę tafli wyznaczających cechy kształtu na danym polu.



Pamiętajmy przy tym o linearności, tzn. zachowaniu odpowiedniego kierunku układania elementów od strony lewej do prawej i z góry na dół !!!

Możemy to ćwiczenie przeprowadzić na dwa sposoby - najpierw układamy rzędami, bo jest to prostsze, później układamy kolumnami, co jest nieco trudniejsze z uwagi na zmieniające się kształty.




Zabawę można przeprowadzić także w odwrotnym kierunku - kiedy dziecko ma wypełnioną planszę taflami, prosimy je o zdejmowanie tafli o określonych cechach (Podaj wszystkie kształty z kolumny z kolorem zielonym/ wiersza zawierającego kwadraty. Podaj kształt z pola łączącego trójkąty i kolor czerwony.

Można tu także zastosować zagadki :) Fajnym pomysłem jest zabawa O jakim kształcie myślę? Zabawę można przeprowadzić na pustej planszy z zaznaczonymi taflami określającymi cechy lub na uzupełnionej już planszy. Jeśli wykorzystujemy wersję I,  prosimy dziecko, aby odgadło i wskazało kształt, który łączy cechy wyznaczony przez tafle, ale nie podajemy wprost koloru ani nazwy kształtu - wymyślamy zagadki, np. myślę o czymś, co przypomina słońce/ co ma trzy boki i kolor biedronki/ co  symbolizuje miłość i ma kolor jagody itd. Gdy dziecko odgadnie i znajdzie odpowiedni kształt, umieszcza go we właściwym miejscu na planszy. Jeżeli korzystamy z planszy już uzupełnionej, zadaniem dziecka jest odnalezienie tego kształtu na planszy i jego zabranie. 

Oczywiście można odwrócić role lub podawać zagadki na zmianę, aby dziecko także mogło samo je wymyślać.
Dzięki takiej zabawie poruszamy wyobraźnię, kształtujemy umiejętność wyodrębniania cech szczegółowych danego przedmiotu (trójkąt ma trzy boki, kwadrat ma 4 kąty, serce to dwa złączone łuki itd.) oraz umiejętność porównywania i wyodrębniania cech wspólnych dla różnych przedmiotów (koło i słońce są okrągłe i mogą być żółte), poszerzamy zasób słownictwa i umiejętność budowania wypowiedzi.

Inną zabawa to gra Zgarnij kształt  - gdzie układamy kształty na planszy wg określonych cech. Tworzymy dodatkowe karty z zadaniami lub też zagadkami oraz z symbolami kształtów na odwrocie. Układamy karty na stosie zadaniami do góry. Dziecko wybiera kartę ze stosu i wykonuje polecenie, podaje odpowiedź na pytanie czy też umieszczoną jakąś zagadką (mogą to być różne zadania - ćwiczenia ruchowe, ćwiczenia artykulacyjne, zadania matematyczne, zagadki dotyczące zdobytej już wiedzy). Jeżeli wykona poprawnie zadanie, sprawdza na odwrocie, jaki kształt się tam znajduje, lokalizuje ten kształt na planszy i może go zabraćdo swej puli. Możemy tu ustalić, że np. wygrywa osoba, która uzbiera najwięcej kształtów. Można też zadania podzielić na kategorie i do każdej z nich przypisać dany kształt lub kolor - wtedy wygrywa osoba, która jako pierwsza uzbiera tafle ze wszystkimi rodzajami kształtów bez względu na kolor lub gdy uzbiera co najmniej 3 kształty z tego samego koloru. 
 

Inną wersją tej gry może być ukrycie pod taflami elementów tworzących jakiś obrazki (minimum dwa obrazki). Można przygotować też obrazek wzorcowy do układania, który gracze losują na początku gry (to dobra opcja dla młodszych dzieci oraz dzieci z zaburzeniami rozwoju). Do gry wykorzystujemy także tafle oznaczające kolory oraz kształty. układamy je obrazkiem do dołu lub wkładamy do woreczków (pudełek po chusteczkach) tak, aby nie było widać, co jest na nich pokazane. Następnie gracz losuje po jednej karcie z kształtem i kolorem, określa cechy, jakie wyznaczają elementy, odnajduje na planszy odpowiedni  kształt, porównuje go ze swoim obrazkiem i jeżeli pasuje, zabierają obrazek znajdujący się pod taflą. Jeżeli obrazek nie pasuje, gracz odkłada elementy na miejsce. Wygrywa osoba, która jako pierwsza ułoży swój obrazek.




Jak jeszcze można się bawić na macie? 

Kolejny krok to potrójne kodowanie, gdzie wprowadzamy 3 cechy do analizy. U mnie był to kolor, kształt i kierunek ułożenia ( w przypadku owalu kierunek wyznacza pogrubiona część konturu, można w tym przypadku podobnie zrobić z kołem i kwadratem). Warto zacząć od jednego kształtu
i stopniowo dodawać pozostałe, zwłaszcza gdy dziecko ma trudność z wykonaniem takiego zadania.




W kolejnym ćwiczeniu możemy oznaczyć kolumny lub wiersze liczbami, losować rodzaj kształtu i umieszczać po kolei odpowiednią liczbę elementów.



Innym jeszcze pomysłem jest oznaczenie wierszy liczbami oraz kolumn literami. Powstaje trudniejsza plansza ze współrzędnymi, gdzie należy ułożyć dziecku kod, wg którego ma rozmieścić określone kształty na odpowiednich miejscach. Zaczynajmy oczywiście od najprostszych reguł, np. kody wyznaczające pola w jednym rzędzie czy kolumnie. 



Później możemy stosować różne kombinacje, np. kody wyznaczające przekątną lub też dowolne miejsca na planszy. 




Zabawę można także odwrócić, tzn. umieszczamy tafle na planszy a zadaniem dziecka jest odgadnięcie i zapisanie kodu. 



Kolejne ćwiczenie to rozwijanie umiejętności określania kierunków i relacji przestrzennych. Wykorzystujemy tutaj białe pola.  Na środku umieszczamy 1 znak. Następnie prosimy dziecko, aby układało określony kształt w podanym przez nas miejscu.
Ćwiczenie wykonujemy wg instrukcji słownej, zatem dodatkowo rozwijamy analizę słuchową.




Czy to już wszystko, co można zrobić na takiej macie? Oczywiście, że nie. Można jeszcze wykonać zabawę w łączenie kształtów poprzez zaznaczenie drogi. Umieszczamy w tym celu pary kształtów - mogą to być kształty jednego rodzaju (np. dwa serca, dwa kwadraty) w innych kolorach lub też dziecko ma za zadanie połączyć ze sobą rożne rodzaje kształtów w tym samym kolorze (np. żółte koło i żółte serce). Dajemy dziecku np. kolorowe karteczki i za ich pomocą wyznaczamy ścieżki łączące wybrane kształty. Tutaj przykładowa plansza.





 Pamiętajmy o stopniowaniu trudności. Warto zacząć od dwóch ścieżek i powoli dodawać kolejne elementy.

Innym ćwiczeniem jest programowanie poprzez np. wyznaczenie trasy dla ludzika tak, aby zebrał wszystkie kształty. Umieszczamy kształty na białych polach. W lewym górnym rogu umieszczamy ludzika lub autko. Zadaniem dziecka jest ułożenie kodu do poruszania się przy użyciu strzałek. Można takie strzałki przygotować i dać dziecku do układania. Starsze dzieci mogą rysować na kartce kod. W wersji jeszcze trudniejszej dodajemy inne funkcje i oznaczamy kolorami strzałki ( osobno idź do przodu, idź prosto, skręć w lewo, skręć w prawo, weź). Zaczynajmy od małej liczby kształtów i dodawajmy stopniowo coraz więćej lub wprowadzajmy zasady typu zbierz tylko koła.

 Na koniec dodam jeszcze, że ową plansze spokojnie można zastosować jako planszę do ćwiczeń lewopółkulowych. Wystarczy tylko narysować schematy i dać dziecku do układania.



Można również wykorzystać matę do kodowania do utrwalania tych umiejętności na innych elementach niż załączone do zestawu. Ja wykorzystam tutaj swój własny zestaw do kodowania będący częścią większego zestawu "Wiosenna matematyka dla smyka".






 Mam nadzieję, że ten wpis przypadnie Wam do gustu :) Ja na pewno będę często z tej maty korzystać. Mam też zamiar zakupić wersję większą 7x7, która umożliwi mi także wykorzystanie maty do nauki czytania metodą sylabową oraz rozszerzy zakres stosowanych elementów.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz