środa, 31 maja 2017

Pomoce z maty stołowej cz. 1



Dzisiaj pierwsza odsłona pomocy stworzonych ze zwykłej maty stołowej. Tania i szybka do przygotowania, nie trzeba niczego drukować, kolorować i laminować. Wystarczy jedynie wyciąć odpowiadające nam elementy i używać zgodnie z naszym zamysłem  😁😁😁

Na pierwszy ogień padł zestaw stworzony z mat dostępnych obecnie w pewnej sieci z owadem. Wrzucam pomysły jako pierwsze, aby zainteresowani mieli jeszcze możliwość zakupu mat z tymi wzorami. Kiedy zobaczyłam motyw w gazetce, od razu wiedziałam, że muszę je mieć i na pewno powstanie z nich coś wartościowego.Piękne, nasycone kolory i bardzo atrakcyjny motyw z sowami i ptakami  oczarował mnie od pierwszego wejrzenia 😍 W dodatku cała mata zaprojektowana idealnie do tego, aby stworzyć z niej cudowne karty edukacyjne.

piątek, 26 maja 2017

"ABC... Uczę się" - seria zebrana dawno temu, ale nadal aktualna. Pamiętacie ją jeszcze?

Przygodę z tą kolekcją zaczęliśmy już 4 lata temu, ale nadal często do niej powracamy, bo świetnie się sprawdza podczas utrwalania wiedzy zdobywanej w przedszkolu.


Całą serię zebrałam, będąc jeszcze w pierwszej ciąży. Trochę to potrwało, gdyż co miesiąc otrzymywałam paczkę z 4 numerami, a łącznie posiadamy 84 książeczki z dodatkami. Cała seria została opracowana zgodnie z podstawą programową przedszkola - przynajmniej tą obowiązującą w tamtym okresie, choć przyznam szczerze, że jak dla mnie to treści ukazywane w książeczkach są stale aktualne i na pewno nie zaszkodzą żadnemu przedszkolakowi. Wręcz przeciwnie, pomogą tylko w zabawny sposób poukładać i utrwalić zdobywaną wiedzę.

wtorek, 2 maja 2017

Domowa terapia ręki




W ramach tzw. terapii ręki możemy przeprowadzić szereg ćwiczeń w zależności od problemów,
z jakimi borykają się nasi podopieczni oraz celu, jaki sobie wyznaczymy. I wbrew powszechnemu mniemaniu, ćwiczenia te nie obejmują jedynie dłoni i palców czy też nie mają służyć tylko nauce lub usprawnianiu prawidłowego chwytu pisarskiego. Tak, tak, w ten sposób wielu ludzi pojmuje tego rodzaju terapię. Jednak wystarczy skonsultować się z osobami prowadzącymi takie zajęcia, aby odkryć, że tak naprawdę nie jest to tak proste i oczywiste, jak powszechnie uważamy. Bierze się tu bowiem pod uwagę m.in. całościowy rozwój ruchowy dziecka/osoby dorosłej, wszelkiego rodzaju zaburzenia w obrębie napięcia mięśniowego, budowy ciała, umiejętność przyjmowania i utrzymywania prawidłowej postawy ciała, zaburzenia funkcjonowania zmysłów, zwłaszcza przedsionkowego, dotykowego i proprioceptywnego, koordynację wzrokowo-ruchową, słuchowo-ruchową oraz wzrokowo-słuchowo-ruchową, umiejętności manualno-manipulacyjne czy też samoobsługowe. 

Sporo tego wszystkiego. Ale spokojnie, nie wszyscy muszą od razu uczęszczać na specjalistyczne zajęcia i kupować szereg drogich pomocy wyprodukowanych specjalnie na potrzeby tejże terapii. Wiele ćwiczeń możemy przeprowadzić w domu przy użyciu przedmiotów codziennego użytku. Większość z ćwiczeń na pewno nie zaszkodzi naszym pociechom, o ile oczywiście nie ma medycznych przeciwwskazań do ich przeprowadzania (np. deformacji kończyn czy specyficznych zaburzeń mięśniowych jak bardzo duże napięcie mięśni uniemożliwiające wykonywanie danego ruchu).